czwartek, 23 czerwca 2011

Letnia uczta na talerzu

Od kilku dni można zauważyć, iż do Polski zawitało prawdziwe lato. Można zaryzykować stwierdzenie, iż zadomowiło się na dobre. Na to kalendarzowe również przyjdzie czas. Istnieje wiele zwolenników tej pięknej wakacyjnej pory roku.

Wysokie temperatury to chleb powszedni, z którego latem chętniej rezygnujemy. Obecna, piękna pogoda dyktuje nam nasze menu. Narzuca kilka reguł, którymi podświadomie kierujemy się:  ma być nieskomplikowanie, szybko oraz bardzo orzeźwiająco
Feeria barw oraz kolorów to nie tylko sezonowe, wonne kwiaty, stojące w wazonie. Wracając do domów z pracy zahaczamy o bazarek i kupujemy owoce oraz nowalijki, które kolorem i zapachem wabią nie jednego łakomczucha. Któż z nas ma w sobie tyle silnej woli, aby odmówić ponętnej czerwieni truskawek oraz czereśni, czy uśmiechających się do nas pęczków rzodkiewki? Zresztą, niby dlaczego mamy sobie odmawiać takiej przyjemności? Jest ona nie tylko ucztą dla oka i podniebienia, ale również zdrowotna bombą witaminową. Potrawy przygotowywane na bazie warzyw i owoców świętują teraz swoje pięć minut. Zdecydowanie wyparły one kaloryczne, ciężkie i tłuste dania, po zjedzeniu których czujemy się jeszcze bardziej zmęczeni.
Ci, którzy mieszkają na wsi delektują się teraz bardzo prostym daniem, daniem, które kojarzyć nam może się z wyjazdami na wakacje do babci, na wieś. Na sama myśl przypomina mi się ten niezapomniany smak dzieciństwa: młode ziemniaczki, gotowane w mundurkach, posypane soczyście zielonym koperkiem oraz zsiadłe mleko. Odpowiednio schłodzone, które pod nosem maluje bujne wąsy. Wszyscy znamy ten smak. Z przyjemnością zajadamy się również kolorowymi sałatkami, które w żadnej porze roku nie smakują tak jak teraz.  W szczególności orzeźwiająca, ale przy okazji syta i szybka w wykonaniu okazuje się tabbouleh. Przepisów na tą sałatkę jest zapewne tyle samo co na polski sernik - mniej lub bardzie tradycyjny. Można dodać różne zioła oraz wzbogacić smak innymi przyprawami. Jedni dodają couscous, inni natomiast boulgour, jedni moczą go w wodzie, inni przygotowują go w bardziej nowatorski sposób. Jednak jeden kanon jest niezmienny: bezlik ziół, orzeźwiający sok z cytryny oraz dodatek w postaci ziaren i pestek. Najczęściej jako bazę stosuje się bogatą w żelazo pietruszkę. To właśnie owej pietruszki boją się ludzie. Podejrzewam, że jej specyficzny aromat działa niczym strach na wróble. Również Carrie Bradshaw, bohaterka 'Seksu w wielkim mieście', dokładnie instruowała kelnera, aby w jej daniu pietruszka została zastąpiona innymi ziołami. Wielka szkoda, gdyż każdy organizm zwłaszcza po zimie potrzebuje naładować swoje akumulatory, a pietruszka jest niezastąpioną "ładowarką".
Korzystajmy z uroków wiosny oraz lata. Bierzmy garściami wszem i wobec dostępne bomby witaminowe, które orzeźwiają, odchudzają i budzą z zimowego snu. Jeśli jednak jesteśmy w dalszym ciągu zbyt ospali i nie mamy polotu na idealne lekkie danie wyjdźmy z domu. Odwiedźmy włoskie restauracje, które zaserwują nam kolorową, jak ich flaga, ucztę na talerzu.
--
Stopka
Zobacz:
- restauracje Kraków
- sale weselne
- imprezy Kraków
Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl
Krzysztof A.
http://kulinarneswoje.blogspot.com/
http://zdrowieforum.blogspot.com/
http://affiliatecode.blogspot.com/

poniedziałek, 13 czerwca 2011

Kurczak w pomarańczach z kuskusem i migdałami

Autorem artykułu jest Regina Plona


   Wiosenne, coraz cieplejsze dni to czas kolorowych surówek i sałatek oraz obiadów z owocową nutą. Ponieważ mięsa przygotowane na orientalny sposób i ze słodkimi sosami zyskują coraz większą popularność, wybraliśmy kilka najciekawszych przepisów.

Składniki:                                              
25 dag kuskusu, 4 pojedyncze filety z kurczaka, 200 ml gorącego bulionu, 2 łyżeczki octu, 2 pomarańcze, 5 dag płatków migdałowych, 1/2 łyżki cynamonu, sól, pieprz, oliwa do smażenia.    

Wykonanie:            
Kuskus zalać 400 ml wrzącej wody, doprawić solą i pieprzem Gotować na małym ogniu ok. 2 minut. Odstawić. Mięso umyć i osuszyć papierowym ręcznikiem. Równomiernie oprószyć cynamonem i pieprzem. Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy. Usmażyć mięso. Przełożyć na talerz. Jedną pomarańczę dokładnie umyć i sparzyć wrzątkiem. Zetrzeć skórkę. Przekroić na pół i wycisnąć sok. Na tłuszcz po smażeniu mięsa wlać bulion, ocet i sok z pomarańczy. Dodać 2 łyżki startej skórki. Gotować na małym ogniu ok. 6 minut, aż połowa płynu odparuje. Do sosu dodać mięso i pokrojoną w cząstki drugą pomarańczę. Wymieszać i jeszcze chwilę gotować. Na osobnej patelni prażyć płatki migdałów. Kuskus wymieszać i wraz z mięsem i owocami wyłożyć na talerze. Posypać płatkami.indyk, brzoskwinie

Indyk na słodko

Składniki:
1 kg filetu z indyka, puszka brzoskwiń, przyprawa do indyka

Wykonanie:
Filet umyć, osuszyć. Rozkroić i rozbić tak, aby uzyskać jak największy płat. Brzoskwinie osączyć (syrop zachować), pokroić w małą kostkę i ciasno ułożyć na mięsie. Oprószyć przyprawą do indyka i polać kilkoma łyżeczkami syropu z brzoskwiń. Mięso zwinąć w roladę i owinąć folią aluminiową. Piec ok. 1 godziny w temperaturze 180 st. C. 
---
http://polskiejadlo.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Krzysztof A.
http://kulinarneswoje.blogspot.com/
http://zdrowieforum.blogspot.com/
http://zaplanujurlop.blogspot.com/

piątek, 3 czerwca 2011

Przepisy na sałatki

9 sposobów na smaczniejszą sałatkę

Autorem artykułu jest Steve Klops


Jak widać za oknem sezon wakacyjny zbliża się bardzo szybko. Większość z nas w ostatnich dniach zwraca coraz większą uwagę na doprowadzenie się do „odpowiedniej” formy przed wyjściem na plażę w spodenkach czy w bikini. I właśnie w tym okresie roku sałatki stają się naszymi przyjaciółmi.
Przygotowujemy je ze zdwojonym zapałem ze względu na ich świetny smak, szybkość wykonania oraz dlatego, że naprawdę pomagają nam ukształtować lepszą sylwetkę naszego ciała.
Jednak ciągłe przyrządzanie zwykłych sałatek może szybko nam się znudzić a ponadto, jeżeli nie komponujesz ich prawidłowo to po zjedzeniu takiej szybko znowu będziesz głodny/głodna i cały zamysł budowania smukłej sylwetki legnie w gruzach.
Tak więc przedstawiam wam poniżej 9 moich porad związanych np. z przepisami na sałatkę owocową czy na sałatki warzywne, które są na prawdę świetne. Niektóre z tych porad mogą ci się przydać będąc w restauracji a niektóre sprawdzają się tylko w domu. Jeżeli zamierzasz często przygotowywać sałatki w domu, warto zaopatrzyć się w specjalne pojemniki, dzięki którym będziesz mógł/mogła zabrać ją ze sobą na przykład do pracy.
1. Podwój zasoby białka (indyk, kurczak, jaja, ryby) – dodaj do swojej sałatki indyka, kurczaka czy na przykład łososia, szczególnie wtedy, gdy po zjedzeniu takiej przekąski nadal czujesz głód. Dodatkowy kawałek kurczaka czy ryby doda ci więcej sił na cały dzień i pozwoli unikać automatów z przekąskami.
2. Dodawaj warzywa takie jak fasola czy bób – warzywa strączkowe zawierają dużo białka, błonnika i węglowodanów, które pomogą ci utrzymać ilość energii na właściwym poziomie.
3. Stwórz swój własny dressing – jednym z moich ulubionych jest kombinacja soku pomarańczowego, octu balsamicznego i musztardy. Aby jeszcze wzbogacić jego smak możesz dodać kilka kropli oliwy z oliwek. Świetnie pasuje szczególnie do sałatek ze szpinakiem.
4. Dodaj owoce – tak, dodanie kilku kawałków mandarynek czy jabłka może ciekawie zmienić smak nudnej sałatki. Poeksperymentuj!
5. Dodaj do swojej sałatki humus (ciecierzyca) – może wydawać ci się to trochę dziwne ale faktycznie humus świetnie sprawdza się w sałatkach i dodaje im specyficznego smaku.
6. Dodaj słodkie ziemniaki – ugotuj i pokrój w kostkę słodkie ziemniaki (bataty). Następnie podsmaż je lekko na rozgrzanym oleju tak, aby się zarumieniły i po ostudzeniu dodaj do sałatki, np. ze szparagami.
7. Dodaj jabłka lub gruszki – takie połączenie pasuje najlepiej do surówek, ale równie dobrze smakuje połączenie ich ze szpinakiem i orzechami.
8. Zapomnij o liściach – pokrój ogórki, pomidory i awokado. Posyp je solą i pieprzem, pokrop delikatnie oliwą z oliwek i sokiem z cytryny.
9. Zmień ocet – poświęć trochę czasy w sklepie i wybierz jakiś ocet smakowy, którego nie używałaś/używałeś do tej pory. Poza innym smakiem doda on również twoim sałatkom niezapomnianego aromatu.
Jeżeli moje porady ci się spodobały, to wypróbuj różne przepisy na sałatki i znajdź idealną dla siebie kompozycję. Smacznego!
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Krzysztof A.
http://kulinarneswoje.blogspot.com/
http://zdrowieforum.blogspot.com/
http://zaplanujurlop.blogspot.com/

piątek, 29 kwietnia 2011

Cos dla smakoszy pizzy

Ziemniaczany placek a'la pizza

Autorem artykułu jest Paweł Hanus


Danie to bardzo często przyrządzam w weekend, gdy z dnia poprzedniego zostanie trochę ugotowanych, tłuczonych ziemniaków i mam trochę więcej czasu. Dzisiejsza propozycja składników (na wierzch) jest jedną z wielu możliwych. Tak naprawdę każdy może skomponować swoje ulubione dodatki.
Składniki:
3-5 średnich ziemniaków,
200 gramów chudego wędzonego boczku,
średnia cebula,
szczypiorek,
2 jajka,
olej,
przyprawy: sól, pieprz, papryka.
Sposób przygotowania
Obrane ziemniaki ugotować do miękkości w lekko posolonej wodzie. Utłuc je i pozostawić do ostygnięcia. Kroimy boczek oraz cebulę na cienkie plasterki. Delikatnie, na średnim ogniu podsmażamy boczek na patelni (tej której użyjemy później do smażenia placka), a po 2 - 3 minutach dorzucamy cebulę i smażymy ją z boczkiem (czujnie mieszając) aż do zeszklenia cebuli. Wykładamy chwilowo boczek z cebulą na jakieś naczynko. Jeśli wytopionego tłuszczu na patelni po smażeniu boczku jest bardzo mało, dolewamy odrobinę oleju (patelnia koniecznie musi być nieprzypalająca, najlepiej teflonowa). Osobiście najczęściej przygotowuję placek z pozostałych z poprzedniego dnia ziemniaków. Ilość potrzebnych ziemniaków uzależniona jest od wielkości patelni jaką dysponujemy, gdyż będą musiały wystarczyć na pokrycie całej jej powierzchni około centymetrową równomierną warstwą (warto wyrównać warstwę ziemniaków łyżką, tak by od góry stanowiły płaską powierzchnię). Patelnię pokrytą równomierną warstwą ziemniaków ustawiamy na średnim ogniu. Smażymy około 10 - 15 minut, co jakiś czas podważając krawędź placka, sprawdzając czy jest już zarumieniony. Osobiście lubię by przybrał złotobrązowy kolor. Gdy uznamy, iż placek jest wystarczająco przysmażony, nakładamy na powierzchnię placka talerz odwrócony do góry dnem i odwracamy patelnię spodem do góry. I tak placek bez problemu ląduje w całości na naszym talerzu przysmażoną stroną do góry. Następnie zsuwamy placek na naszą patelnię tak, aby na spodzie znalazła się strona jeszcze nie przysmażona.
Pora na przybranie i zakończenie.
Zaraz po ponownym umieszczeniu placka na patelni przybieramy jego wierzch. I tak: najpierw pokrywamy go boczkiem z cebulką i pokrojonym szczypiorkiem. Oddzielamy żółtka od białek w jajkach, po czym pokrywamy równomiernie placek białkiem i posypujemy go przyprawami według upodobania. Zakrywamy patelnię pokrywką, by w krótkim czasie ścieło się białko. Całość operacji najczęściej trwa tyle czasu, ile potrzebne jest do podsmażenia się na chrupiąco drugiej strony naszego placka, tak więc możemy ściągnąć go już w całości na talerz. Na koniec umieszczamy na placku surowe żółtka i rozprowadzamy je po wierzchu, a dzięki temu już za chwilę otrzymujemy lekko ściętą powłokę z żółtek.
Jak zaznaczyłem wcześniej, produkty jakie użyjemy do podniesienia walorów smakowych placka zależą od upodobania i od tego, co aktualnie posiadamy w lodówce. Na moich plackach lądowały różne rodzaje wędlin, pieczarki, papryka a nawet marynowane grzyby czy oliwki. Również kwestia surowego żółtka nie jest obowiązkowa (można je wlać na placka razem z białkiem i otrzymamy jajko sadzone), lecz moim zdaniem straci on na walorach smakowych.
Pozdrawiam i palce lizać!!!
http:pgotowanie.blogspot.com
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Krzysztof A.
http://kulinarneswoje.blogspot.com/
http://zaplanujurlop.blogspot.com/
http://zdrowieforum.blogspot.com/

wtorek, 19 kwietnia 2011

Ciasta na Wielkanoc

Keks wyśmienity - przepis mamy Uli

Autorem artykułu jest Jurek Sko


Jak pewnie w każdej rodzinie tak i babcie moje i mego męża: Agata, Zosia, Stasia czy Marysia słynęły ze smacznej kuchni. Każda prawie potrawa, nawet ta najprostsza była po mistrzowsku przyrządzona i podana.
Zbliżają się Święta Wielkanocne, dla wielu ludzi okazja do spotkań przy świątecznym stole.
Ale jeśli już się spotkać i wypić dobrą kawę - to przy okazji watro skosztować kawałek dobrego ciasta. Co prawda można udać się do cukierni i kupić coś gotoweg, ale nie ma jak własne wypieki: zdrowe, smaczne i przygotowane z sercem.
Dla mnie Święta Wielkanocne kojarzą się z mazurkami i z keksem. Keks, to takie ciasto-skarbonka, zawiera bowiem cały zbiór bakalii i orzechów.
Z wyśmienitych keksów, słynnych na całą okolicę słyneła moja mama Ula. Oto jej tejemnica sukcesu:
Składniki:
25 dag mąki,
25 dag masła,
25 dag cukru pudru,
5 jaj,
2 łyzki koniaku, 10 dag rodzynków,
10 dag orzechów włoskich,
10 dag skórki pomarańczowej smażonej,
czubata łyżka proszku do pieczenia,
tłuszcz do smarowania formy,
bułka tarta do formy.
keks
Wykonanie:
Utrzeć masło, dodać cukier, potem po jednym całe jaja, następnie mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia.
Kolejno dodać alkohol, na końcu pokrojone bakalie, obsypane mąką.
Wszystko dokładnie wymieszać i wyłożyć do formy wcześniej posmarowanej tłuszczem i posypanej bułą tartą.
Ciasto wstawić do lekko nagrzanego piekarnika.
Piec 20 minut nie otwierając drzwiczek. Następnie podnieść trochę temperaturę i piec 20 minut w temperaturze wyższej.
Czy ciasto jest upieczone można sprawdzić patyczkiem (np. wykałaczką). Gdy po nakłuciu jest sucha ciasto jest dobrze upieczone.
Pamiętajmy, ciasto wyjmujemy z blaszki po wystudzeniu.

Jak ktoś lubi, można keks polukrować lub polać rozpuszczoną czekoladą.
---
Zbliżają się święta - więcej przepisów na blogu: Przepisy babci Agaty

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Krzysztof A.
http://kulinarneswoje.blogspot.com/
http://zdrowieforum.blogspot.com/
http://zaplanujurlop.blogspot.com/

Sałatki

Sałatka z tuńczyka i nie tylko…

Autorem artykułu jest Gosik


   Większość z nas „przepada” za sałatkowymi wariacjami. Ich szczególną zaletą jest to, że można je modyfikować wg własnego uznania i smaku. Dobrze jest też, gdy ich przygotowanie nie zajmuje zbyt dużo czasu.

   Przedstawiam przepisy na niektóre moje ulubione sałatki, szybkie w przygotowaniu i bardzo pyszne.

   Sałatka z tuńczyka:

  1 woreczek ugotowanego ryżu
  1 puszka tuńczyk (w sosie własnym)
   ogórki konserwowe
   pieczarki marynowane
   cebula
   cytryna
   majonez

  Tuńczyka wyjmujemy z puszki i rozdrabniamy. Kroimy w kosteczkę cebulę, ogórki, pieczarki (tak, żeby były mniej więcej równe ilości – trochę więcej niż tuńczyka). Mieszamy wszystko razem z ryżem. Dodajemy sok z cytryny (wg uznania), solimy i dodajemy majonez – mieszamy. I już – pychota! Smacznego!


    Sałatka z kapusty pekińskiej:

  kapusta pekińska
  4 jajka gotowane na twardo
  2 pomidory
  sól
  pieprz
  majonez
  chrzan

  Kapustę kroimy (jeśli jest duża to może wystarczyć połówka). Część wykładamy do naczynia – miski. Na wierzch układamy połowę pomidorów pokrojonych w ósemki i jajek w ćwiartki (zresztą sposób krojenia dowolny). Solimy, pieprzymy, polewamy sosem chrzanowo – majonezowym (majonez + chrzan wymieszane mniej więcej w tych samych ilościach ).  Na to reszta kapusty i znowu jajka, pomidory, sól, pieprz, sos. Palce lizać!

    Sałatka z kurczakiem:

1 słoik selera konserwowego
1 puszka kukurydzy
0,5 kg piersi z kurczaka
3 duże pory (biała część)
20 dag sera żółtego
majonez
sól, pieprz do smaku

    Pierś z kurczaka ugotować, a następnie pokroić w kostkę. Por pokroić, ser żółty zetrzeć na tarce z grubymi oczkami.  Wszystkie składniki wymieszać, dodać majonez i przyprawy do smaku. Smacznego!

---
http://www.poradniklasucha.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Krzysztof A.
http://kulinarneswoje.blogspot.com/
http://zdrowieforum.blogspot.com/
http://zaplanujurlop.blogspot.com/

piątek, 8 kwietnia 2011

Miód-naturalny lek

Miód rzepakowy - powstawanie, właściwości i działanie !

Pszczeli miód rzepakowy jest bardzo popularnym miodem w naszym kraju. Łatwo go rozpoznać po bardzo jasnym kolorze. W postaci płynnej ma kolor słomkowy. Natomiast po skrystalizowaniu przybiera barwę jasno żółte, kremowe. Ze względu na dużą zawartość glukozy w miodzie rzepakowym bardzo rzadko spotyka się go w postaci płynnej.

Krystalizuje się on w ciągu kilku dni po odebraniu pszczołom, a niekiedy nawet w plastrach. Aby móc cieszyć się płynnym miodem rzepakowym najlepiej kupować go w czasie jego wybierania, czyli na przełomie maja i czerwca. Niemniej skrystalizowany miód nie traci żadnych właściwości biotycznych, a podgrzewany aby posiadał postać płynną wiele traci.
Dlatego znacznie lepiej jest nabywać ten gatunek miodu już w postaci krupca, szczególnie jeśli zależy nam na jego właściwościach leczniczych. Miód rzepakowy polecany jest na schorzenie różnych organów wewnętrznych, między innymi trzustki, nerek i wątroby. Podobnie jak i inne gatunki miodów posiada właściwości przeciwmiażdżycowe, obniża ciśnienie oraz dostarcza sercu substancji odżywczych. W ogóle, poprzez wspomnianą wcześniej dużą zawartość glukozy, zalecany jest w przypadku wyczerpania organizmu, wykonywania wyczerpującej pracy fizycznej bądź umysłowej. Konsystencja już skrystalizowanego miodu zazwyczaj określana jest jako "smalcowata" i doskonale nadaje się do smarowania pieczywa czy też dodawania do napojów.
Codziennie spożywany miód w postaci dodatku do niezbyt gorącej herbaty, chłodnej lemoniady słodzonej miodem czy w czystej postaci najlepiej wpływa na organizm. Systematyczność zapewnia ciągłe dostarczanie dobroczynnych składników, które mają szerokie zastosowanie. Najczęściej miodu używa się na stany zapalne górnych dróg oddechowych. Mają one działanie łagodzące, antyseptyczne oraz stymulujące układ odpornościowy. Warto jednak znać zastosowanie konkretnych gatunków miodu na konkretne przypadłości. Naturalny miód rzepakowy dobroczynnie wpływa i wspomaga leczenie zapalenia jamy ustnej, schorzeń żołądka i dwunastnicy.
Znane jest również jego działanie na problemy skórne. Przyśpiesza gojenie się ran i chroni przed zakażeniem. W przeciwieństwie do innych odmian miodu miód rzepakowy ma skłonność do łapania wilgoci z powietrza, dlatego należy go przechowywać w szczelnie zamkniętych naczyniach. Nie przestrzeganie tego może doprowadzić nie tyle do rozwodnienia miodu, co do fermentacji wierzchniej warstwy miodu. Przyczyną tego są zarodniki drożdżaków występujące w niewielkiej ilości w miodzie. Miód jest wszak substancja biologicznie aktywną i należy przechowywać ją we właściwych warunkach, żeby nie straciła swoich wartości odżywczych
--
Stopka
Autor
Piotr Gierula
Sklep EkoMiodek.pl
Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl
Krzysztof A.
http://zdrowieforum.blogspot.com/
http://kulinarneswoje.blogspot.com/
http://zaplanujurlop.blogspot.com/